... a więc, skaner to taka ruszająca się matryca wzdłuż szklanej płyty.. więc zupełnie jak papier fotograficzny, a więc jak skopiowac kliszę? dość podobnie..
najlepiej miec kuwetę z przezroczystego plastiku, najważniejsze żeby był po prostu bezbarwny.
ja użyłem jakiejs wypuklej pokrywki po slodyczach. następnie przyda się kalka techniczna, może być też serwetka do wycierania tluszczu, okeljamy nią z zewnetrznej strony kopułkę, następnie potrzebujemy szyby lub czystej plexi aby doscinąć kliszę do skanera.
podsumowując: klisze kladziemy emulsja do skanera (matową powłoką, nie błyszczącą) następnie przyciskamy ją szybą, na szybę kladziemy wczesniej przygotowana "kopułkę" (zakrywke..) która rozproszy światło ( uwaga kopułka powinna być im wyższa tym lepsza od 1,5cm~6cm optymalnie),
potem ustawiamy lampkę badz inne zrodlo swiatła tak aby świeciło na naszą kostrukcje z góry,
no i do roboty, skanujemy, jasnoscia lampy skanera (w komputerze) możemy sterowac aby jasniej -ciemniej skorygowac ekspozycję, jeżeli nadal będzie za ciemne zdjecie ( za jasny negatyw ) to wystarczy kolejno dokladac na nasza konstrukcję kartki papieru lub kalki technicznej .
o co chodzi?
skaner skanuje tylko to co widzi, widzi natomiast w 2d to co nanim lezy, a ostrosc lapie w jednej plaszczyznie, więc skanowanie negatywu nic nie daje - odbija on siwatlo "płasko" , na tomiast dzięki naświetlaniu negatywu od góry, skaner nie widzi juz tylko polyskliwej blony z chmurą obrazu, lecz tą dodatkową warstwę która jest w nim "schowana"
skanery "domowe" sa ustawione na rodzielczosc 200, można spokojnie ustawic na 1200, wsystkie wyższe wartości są przekłamane i nieprawdziwe, chyba że ktoś ma skaner za 13tysiecy złotych..
poniewaz powyżej 1200 pojawia się zjawisko oszustwa klienta, ja mam np wartosci dostepna 4800niestety jest to interpolowana rodzielczosc.. więc co drugą linijke doklada on sam na podstawie obrazu który powstał lub wykorzystuje inne sztuczki.. w efekcie po powiekszniu obraz sklada sie nie z ziarna a z linii i brzyko to wygląda ;( nieładnie tak klientów oszukiwac..
na 1200 dwie klatki z filmu 35mm ma ~5MB a rozdzielczosc na oko kolo 4Mpx ale jest ona wystarczająca ( to zalezy od wielkosci klatki )
Wiec .. można wydac te 1200zł na dużo innych rzeczy niz skaner do klisz..
hmmm,a jakies efekty owego skanowania ? :)
OdpowiedzUsuńto bylo ponad rok temu... oczywiscie efekty sa zadowalające, jednak nie używam klisz do fotografii, nie stac mnie na to i nie mam zaplecza wykorzystującego w pełni tą technikę ..
OdpowiedzUsuńwcale nie trudno to samemu zbudowac i się przekonać, to nic trudnego..
w tym experymencie chciałem pokazać po raz kolejny że wcale nie trzeba wydawac majątku na "zaawansowane" technologie
dzieki za odp, jak tylko naprawie skaner to sie za to biore,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Niestety nie z każdym skanerem to zadziała. Część skanerów rozpoznaje barwy cyklicznie zmieniając kolor podświetlenia R -> G -> B(sama matryca jest monochromatyczna).Przy oświetleniu ciągłym białym światłem zafałszuje obraz.
OdpowiedzUsuń